Monstera- najmodniejsza roślina doniczkowa

Teraz kwiaty w domu uprawiane są nie tylko przez babcie i gospodynie domowe, teraz uprawianie roślin jest modne!

Monster to roślina naturalnie występująca w lasach tropikalnych środkowej Ameryki. W warunkach naturalnych potrafi osiągnąć wysokość nawet do 20 m, jednak w warunkach domowych nie przybiera takich imponujących rozmiarów. Monstera jest niewymagającą i łatwą w pielęgnacji rośliną, która świetnie radzi sobie w domowej doniczce. Jej piękne liście cieszą oko żywą zielenią. Nazwa monstera jednoznacznie kojarzy się z „monstrum”. Do jakich wnętrz najlepiej pasuje monstera? Jak najlepiej wykorzystać jej potencjał, żeby podkreślić design mieszkania?

Już od kilku sezonów mamy okazję nieprzerwanie obserwować ją w naszych wnętrzach jako designerski dodatek. Po zimnych, prostych, funkcjonalnych, rustykalnych i minimalistycznych skandynawskich wnętrzach, przyszedł czas na przełamanie tej surowej konwencji. Już od jakiegoś czasu obserwujemy stale rosnącą popularność tej żywej rośliny doniczkowej. Nie mniej jednak nie jest to nowy trend, bowiem roślinę tą wykorzystywali już projektanci wnętrz w latach 70tych. Można ją nawet określić jako ikonę roślin doniczkowych tych lat.

Jej uniwersalność sprawia, że jest efektywną dekoracją zarówno do wnętrz urządzonych w klimacie boho i orientalnym, ale też jako wyraźny dodatek intensywnie kontrastujący z bielą lub tak modnymi w ostatnim sezonie szarościami. Projektanci wnętrz ciągle stawiają na potencjał roślin doniczkowych, jako elementu ożywiającego mieszkanie. Monstera jest rośliną, która szczególnie zasługuje na uwagę, pomimo swoich trujących właściwości. Praktycznie każdemu wnętrzu postrzępione liście monstera są w stanie nadać tropikalny look, który jednoznacznie kojarzyć nam się będzie z wakacjami i relaksem.

Jest ona obecna nie tylko jako roślina. Motyw monstery znajdziemy na poduszkach, zasłonach, ścianach, ale również na ubraniach, praktycznie wszędzie znajdziemy jej postrzępione liście. Czy uważasz, że monstera jeszcze długo pozostanie w naszym otoczeniu? Czy jej potencjał został wykorzystany do końca?