Na przestrzeni, zajmującej całe dziesiąte piętro wieżowca z widokiem na stadion Santiago Bernabeu w Madrycie, znajdowała się ambasada jednego z krajów Ameryki Południowej. Celem tej renowacji, której przyjrzymy się z bliska dzisiaj, było przerobienie wnętrza o funkcjach czysto biurokratycznych w wygodny i atrakcyjny apartament jednorodzinny. Największym mankamentem tego wnętrza był fakt, iż było ono podzielone na pomniejsze pomieszczenia, co sprawdzało się w czasach, gdy pełniło ono funkcję biura, ale już niezupełnie jako przestrzeń mieszkalna dla rodziny z dziećmi.
Hiszpańskie studio projektowe Diseño y Arquitectura Interior przeprowadziło tę wyjątkową metamorfozę, transformując przestrzeń biurową w fantastyczny apartament. Projektanci dysponowali budżetem 400 euro na metr kwadratowy- zobaczcie, jak go rozdysponowano!
Przed renowacją przestrzeń ta oparta była na podziale na liczne pomniejsze pomieszczenia, oddzielone od siebie przy pomocy przesuwanych drzwi. Dostrzec można także wiele wbudowanych w ścianę regałów, które świetnie sprawdzały się wtedy, kiedy wnętrze to służyło jako biuro. Całość nie przystosowana była jednak do spełniania funkcji mieszkaniowych.
Metamorfoza tego mieszkania oparta została na zniesieniu podziałów i wykreowaniu przestronnej otwartej przestrzeni, która nadawałaby się do tego, aby w niej zamieszkać. Już od wejścia znajdujemy się w wygodnej przestrzeni dziennej, której wystrój bazuje na jasnej palecie kolorów i różnobarwnych dodatkach. Z tyłu widzimy kanapę zwróconą w stronę telewizora, a na pierwszym planie wypoczynek służący do relaksu i spotkań towarzyskich. Po lewej stronie znajduje się wejście i obszar pełniący funkcję przedpokoju.
Dzięki zniesieniu ścian działowych i stworzeniu otwartej przestrzeni, pomieszczenie to jawi się jako większe i przestronniejsze. Liczne okna sprawiają, że jest ono skąpane w naturalnym świetle. Piękne dekoracje ścienne, a także klimatyczne dodatki, takie jak żyrandol czy kolorowa roślinność, czynią z tego salonu wnętrze niezwykle atrakcyjne wizualnie.
Na otwartej przestrzeni dziennej znajduje się również jadalnia. Zaaranżowano ją w klimacie shabby chic, wprowadzając takie elementy, jak żeliwne krzesła o oparciach i nogach o fantazyjnych kształtach, stół ze szklanym blatem czy starodawny żyrandol. Dekoracja ścienna w motywy tropikalne wprowadza świeżość do tego wnętrza, kolorystycznie komponując się z dominującą w nim paletą barw.
Warto zwrócić uwagę na sufit, który zachowano w jego oryginalnym charakterze. Zagrano także jego wysokością, podwieszając go na pewnych obszarach, tworząc różne optyczne efekty. Ściany o przyjemnym odcieniu pudrowego różu świetnie komponują się zarówno z bielą sufitu, jak i jasnym drewnem na podłodze.
Przed renowacją długi korytarz łączył ze sobą wszystkie pomieszczenia. Przestrzeń ta spełniała jedynie rolę węzła komunikacyjnego, białe ściany i drewniana podłoga to jedyne elementy jej wystroju. Należało zmienić coś w jej aranżacji, aby nie zmarnować tej cennej powierzchni.
Po metamorfozie korytarz ten jawi się zupełnie inaczej- wciąż spełnia rolę węzła komunikacyjnego, ale nabrał modnego i stylowego charakteru. Dzięki wyłożeniu dolnej części ściany bogato zdobioną tapetą o motywach florystycznych, a także pomalowaniu jej górnej części beżową farbą, korytarz ten doskonale wpisuje się w wystój całości mieszkania. Wszystkie drzwi pomalowano tym samym odcieniem farby, który komponuje się doskonale zarówno z materiałami na ścianach, jak i na podłogach.
Kuchnia prezentowała się bardzo niemodnie i przestarzale- białe meble o żółtych wykończeniach niczym z lat 70-tych, staromodne kafelki na ścianach, niedopasowane kafle podłogowe- wszystko to sprawiało, że wnętrze to jawiło się raczej nieciekawie. Spełniało ono funkcję, jako biurowa kuchnia, ale jego wystrój absolutnie nie wpasowywał się w odremontowaną resztę wnętrza.
Po remoncie zmieniono rozkład mebli w kuchni, czyniąc jej powierzchnię bardziej funkcjonalną i przestronniejszą. Umożliwiło to chociażby na ustawienie stołu i czterech krzeseł. Zdecydowano się na proste, ale eleganckie meble o białych frontach i nowoczesne, stalowe sprzęty AGD. Na ścianie dostrzec możemy tę samą tapetę, co w korytarzu, co sprawia, że wnętrze to stylistycznie nawiązuje do reszty wystroju. Dzięki przebudowie i rearanżacji kuchnia ta jawi się nowocześnie i modnie.
Łazienka była pomieszczeniem o niezwykle małym rozmiarze, wyłożonym staromodnymi kafelkami i o okropnych musztardowych wykończeniach. Niewielkie, odchylane okno nie zapewniało wystarczającego dostępu światło, co sprawiało, że wnętrze łazienki było ciągle ciemne. Staromodne wyposażenie dopełniało smętny obraz tej przestrzeni.
Odremontowana łazienka to kombinacja elementów nowoczesnych i shabby chic. Zdecydowano się na minimalistyczny prysznic, oddzielony od reszty pomieszczenia za pomocą prostej, przeźroczystej szyby. Umywalki wpuszczono w szafki stylizowane na antyczne, co nadaje tej łazience niepowtarzalnego charakteru shabby chic. Dzięki umieszczeniu dużego lustra na ścianie wnętrze to jawi się przestronniej i jaśniej.
W mieszkaniu tym po remoncie znalazło się miejsce aż na cztery sypialnie. Na zdjęciu widzimy tę główną, która swoim wystrojem doskonale wkomponowuje się w aranżację całości apartamentu. Stonowana paleta kolorów, bazująca na bieli i różnych odcieniach beżu nadaje jej niezwykle klasycznego charakteru, a poprzecierane szafki i fantazje żyrandole wpisują ją w stylistykę shabby chic.
Jeżeli podobała Wam się transformacja tego wnętrza w Madrycie, koniecznie zobaczcie inne mieszkanie w stolicy Hiszpanii w Katalogu Inspiracji Madryt- apartament w stylu vintage.